poniedziałek, 12 grudnia 2016

Wyje...

Postanowiłem pobawić się trochę nowymi technikami i byłem święcie przekonany, ze idzie mi całkiem nieźle - do momentu, w którym Żona zza pleców powiedziała: "O! Jaki ładny piesek." ... może następnym razem pójdzie mi lepiej :)


Brak komentarzy: