czwartek, 2 października 2008

autoportret...


... z psem i menelem
ja to ten w środku. tak, dziewczyny, to prawda - nie jestem przystojniakiem... no bo gdybym był, to nie siedziałbym nad tymi rysunkami, tylko wyrywałbym lachony. a za dwa lata zdejmą mi aparat z zębów - będę mógł się całować z dziewczynami... ciekawe jak to jest?

Brak komentarzy: