wtorek, 13 października 2009

chłopaki




to nie był dobry dzień. z całych dwudziestu czterech godzin warte jest zapamiętania co najwyżej 20 minut.
to był dzień, w którym magia po zderzeniu z rzeczywistością okazuje się zwykłą kuglarską sztuczką - a magik frajerem i leszczem 

do posłuchania: www


może jutro mi się uda :)

2 komentarze:

Chillouter pisze...

Zdarzają się takie dewianty. hahaha ; )

Anonimowy pisze...

Klasyka:)